wtorek, 4 czerwca 2013

kocing na trawingu :)

 

Nienawidzę jesieni i zimy!! Teraz, gdy świeci słońce zaczynam żyć :) Człowiek ładuje się pozytywną energią pomimo tego, że ciągle zarywa noce,że cały dzień spędza na zabawach typu "a kuku", układaniu klocków czy dyskusjach pt. " baba mama koko"! To wszystko nie ma znaczenia... Zaczyna sie lato i trzeba z tego korzystać w 100%! 

W takie dni marzę... żeby na zawsze mieszkać w ciepłych krajach... W domku z wielkimi szklanymi ścianami, basenem i ogrodem ... z morzem i plażą niedaleko od domku! Tyle, że zapominam o tym, że mieszkając nawet w tak pięknym miejscu  ludzie też mają obowiązki! Od codzienności się nie ucieknie, można ją sobie tylko urozmaicić wyjazdem na wakacje :) U nas juz niedługo bo za 3 tygodnie... mały urlopik :) 
Zaczynamy odliczać :)



W Polsce deszcze, więc my cieszymy się angielskim słońem: sezon na "kocing na trawingu" uważam za otwarty!  w końcu:) 

 
 
 
 
 
 
 

Jeśli chodzi o małą N to jesteśmy na etapie "niee" i "ja" :) Dokładnie wie kiedy użyć obu słówek :) szkoda tylko, że nie zawsze słucha jak my mówimy głośno i wyraźnie "NIE" podczas gdy ona grzebie w kwiatkach lub siedzi już na stoliku :p



 
 
Fotorelacja z ostatniego spaceru i odwiedzin u Cioci co ma małego pieska  :)  oczywiście ogromna radość dla malutkiej :) 
To jak już mi się marzenia o domku spełnią to i na pieska znajdę miejsce :)



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz